Napisał: Jarek Kosznik
Rok 2016 obfitował w różne doznania muzyczne często idealnie trafiających w mój gust. W porównaniu z rokiem 2015 zauważyłem jednak, że więcej albumów przykuło moją uwagę, choć nie zabrakło także rozczarowań, niektórych dość poważnych. Zostałem przez Lupusa, redaktora tego bloga i mojego dobrego kolegę poproszony, by napisać parę słów o mojej muzyce minionego roku. Oto subiektywna lista najlepszych i najgorszych płyt, a także oczekiwania względem roku 2017. Zapraszam!